Zawsze wierzyłam, że sukces jednej kobiety
może pomóc innym kobietom go osiągnąć.
(Gloria Vanderbilt)
KRONIKA WYDARZEŃ 2020 R.
DZIEŃ MYŚLI BRATERSKIEJ 2020
W tym roku, motto do rozmowy o ważnych sprawach podczas dorocznego
spotkania z okazji Dnia Myśli stanowiła piosenka Wojciecha Młynarskiego „Jeszcze w zielone gramy”.
W lutym, na pytanie: „Grasz w zielone?” 25 uczestniczek tych spotkań odpowiedziało: „gram w zielone”. Wkrótce potem z powodu koronawirusa władze wydały zalecenie „unikania zgromadzeń”.
W międzypokoleniowym spotkaniu 7 marca wzięło udział 10 osób oraz 20 poetek i poetów reprezentowanych przez swoje utwory.
Krzysztof
Kamil Baczyński, Miron Białoszewski, Stanisław Grochowiak, Konstanty
Ildefons Gałczyński, Antonina W. Gurycka, Zbigniew Herbert, Jonasz
Kofta, Jan Lechoń, Bolesław Leśmian, Wojciech Młynarski, Agnieszka
Osiecka, Aleksandra Słowik, Urszula Sobkowiak, Leopold Staff, Małgorzata
Strzałkowska, Maria J. Szkwarek, Magdalena Szkwarek, Wisława
Szymborska, Jan Twardowski, Kazimierz Wierzyński.
Poezja jest dobra na wszystko, zatem
każda uczestniczka przyniosła swoje ulubione (zaczytane) tomiki poezji.
Znalazły się wśród nich utwory znane oraz mniej znane. Wybrane wiersze
czytane były z czułością i radością. Recytowane słowa zdumiewały
trafnością spostrzeżeń, zachwycały indywidualnym stylem, bawiły
wyrafinowanym dowcipem. Myśląc o pięknie i ulotności życia w ogóle,
uczestniczki spotkania starały się być czułymi narratorkami
rzeczywistości opisywanej przez polskich autorów. Wszak przebywanie po
dobrej stronie mocy w doborowym towarzystwie, zobowiązuje!
W
kontekście rzeczywistości, z którą trzeba się mierzyć codziennie, słowa
Wojciecha Młynarskiego: „Jeszcze w zielone gramy” poruszają jak
ponadczasowy hymn nadziei i siły ducha, pomimo wszystko i – póki życie
trwa.
*
Wojciech Młynarski – Jeszcze w zielone gramy (fragmenty).
Album „Absolutnie”– Złota kolekcja, 2000.
Przez kolejne grudnie, maje człowiek goni jak szalony
A za nami pozostaje sto okazji przegapionych
Ktoś wytyka nam, co chwilę w mróz czy w upał, w zimie w lecie
Szans niedostrzeżonych tyle i ktoś rację ma, lecz przecież …
Jeszcze w zielone gramy, jeszcze nie umieramy
Jeszcze któregoś rana odbijemy się od ściany
Jeszcze wiosenne deszcze obudzą ruń zieloną
Jeszcze zimowe śmiecie na ogniskach wiosny spłoną […]
Więc nie martwmy się, bo w końcu nie nam jednym się nie klei
Ważne by, choć raz w miesiącu mieć dyktando u nadziei
Żeby w serca kajeciku po literkach zanotować
I powtarzać sobie cicho takie prościuteńkie słowa
Jeszcze w zielone gramy, jeszcze nie umieramy
Jeszcze się spełnią nasze piękne – dni, marzenia, plany […]
Jeszcze w zielone gramy, choć skroń niejedna siwa
Jeszcze sól będzie mądra a oliwa sprawiedliwa
Różne drogi nas prowadzą, lecz ta, która w przepaść rwie
Jeszcze nie, długo nie […]